Chwilówka jako ostatnia deska ratunku

Sytuacje związane z niespodziewanymi wydatkami są różne. Może to być nagła awaria samochodu, remont, awaria sprzętu domowego, choroba, itp. Nie każdy posiada oszczędności, dzięki którym uda się sfinansować taki nagły wydatek. Coraz więcej ludzi w takich trudnych sytuacjach decyduje się na skorzystanie z pożyczki pozabankowej. Dla wielu osób jest to ostatnia deska ratunku.

Wiadomo nie od dziś, że aktualnie trudno jest otrzymać nawet mały kredyt bankowy. Wymagania banków są bardzo duże i dodatkowo trzeba przejść przez wiele formalności. Dodatkowo na kredyt nie mają szans osoby bez stałego zatrudnienia, a także osoby starsze lub bardzo młode. Co prawda kredyty są już dostępne on-line, jednak grupa ich odbiorców jest bardzo wąska.

Zalety chwilówek jako ostatnich desek ratunku


Przede wszystkim atutem jest fakt, że na rynku dostępnych jest bardzo wiele takich pożyczek, a wymagania wobec klientów nie są wysokie. Zwykle klient proszony jest o informację na temat swoich dochodów (mogą to być również różne zasiłki czy też stypendia), a także sprawdzana jest jego historia w bazach dłużników. W związku z tym w wielu przypadkach chwilówkę można otrzymać nawet w ciągu 15 minut. Dodatkowym atutem jest fakt, że pierwsza pożyczka jest udzielana przez wiele firm za darmo. To znaczy, że w przypadku punktualnej spłaty należy oddać tylko pożyczoną kwotę bez odsetek.


Wadą chwilówki jest konieczność szybkiej spłaty (zwykle po 30 dniach). Może to więc być sporym obciążeniem dla budżetu domowego. Okazuje się jednak, że niektóre firmy pozabankowe posiadają w swojej ofercie pożyczki ratalne oraz linie pożyczkowe pozwalające na korzystanie z przyznanego limitu. Oznacza to, że w razie potrzeby można skorzystać z kilku alternatywnych rozwiązań.

Komentarze